Gorące party w Starej Rzeźni

Podczas The Wildest Night Party kilka tysięcy fanów przeniosło się w klimat Ameryki Południowej. Uczestnicy zabawy mieli do swojej dyspozycji 15 tys. m kw. powierzchni, a do zabawy zachęcały ich rytmy z dwóch scen muzycznych.

– To już trzecia edycja imprezy i zarazem największa z dotychczasowych (poprzednie odbyły się w Gdańsku i Łodzi). Bardzo nas cieszy tak wysoka frekwencja. The Wildest Night Party po raz kolejny można określić mianem najgorętszego wydarzenia w kraju – powiedziała Anna Wood, przedstawicielka marki Desperados.

Impreza została podzielona na kilka stref tematycznych, inspirowanych latynoskim życiem nocnym. Ci, którzy przyszli na imprezę mogli spotkać po drodze miejskich artystów i spontanicznie przyłączyć się do wspólnego grania. Tuż obok miłośnicy rowerowych akrobacji mogli pojeździć na BMX-ach czy deskorolkach i sprawdzić swoje umiejętności. Dla wielu atrakcją wieczoru była szalona bitwa na poduszki, do której co chwilę dołączały nowe osoby. Do dyspozycji klubowiczów zostało też oddane desperadosowe kino, w którym uczestnicy imprezy oglądali filmy. Na chcących podzielić się wrażeniami z imprezy ze znajomymi na Facebooku, czekały specjalne totemy dotykowe, umożliwiające zaprojektowanie własnej kartki ze zdjęciem.

III edycja The Wildest Night Party odbywała się na dwóch parkietach. DJ Freddy Jay, Gooral, DJ NOZ, Matthew Clarck, The Phantom i Foxhole zadbali o to, by uczestnicy imprezy dostali sporą dawkę świetnej muzyki i nie zapomnieli tej nocy na długo. Po północy swój występ rozpoczęła gwiazda wieczoru – grupa The Qemists.

Wieczór w Starej Rzeźni był pełen niespodzianek, dobrej muzyki i gwiazd, które na The Wildest Night Party przyjechały.