Nowa lokalizacja giełdy staroci przy Auchan nie przyciąga tłumów

Inauguracja giełdy staroci, która do tej pory gromadziła tłumy w centrum handlowym M1, a teraz przeniesiona została na mniej dostępny parking przy Auchan w Komornikach, wypadła poniżej oczekiwań. Dziś, 5 maja, mimo licznie zgromadzonych wystawców, kupujących było jak na lekarstwo.

Zmiana lokalizacji z centrum Poznania na przedmieścia Komornik sprawiła, że giełda została rozdzielona na dwie niepołączone części, co znacznie utrudniło zwiedzanie wszystkich stoisk. Wcześniejsze miejsce charakteryzowało się doskonałą dostępnością zarówno tramwajową, autobusową, jak i pieszą, co sprzyjało wysokiej frekwencji. Teraz, w nowej lokalizacji, gdzie dojazd komunikacją miejską jest znacznie ograniczony, odwiedzający mają problem z dotarciem na giełdę. “To jak próba handlu na krańcach miasta,” skomentował jeden z uczestników.

Dodatkowo, wystawcy wyrażają niezadowolenie z powodu planowanych podwyżek opłat za wynajem miejsc, które obecnie wynoszą 30 zł, ale mają wzrosnąć już w czerwcu. Tomasz, lokalny pszczelarz, dzieli się swoim niepokojem: “To niewytłumaczalne, by opłaty szły w górę, kiedy klientów ubywa. To nie sprzyja prowadzeniu interesów.”

Długoletni wystawcy, którzy na giełdzie w M1 mogli liczyć na stałe grono odbiorców, teraz mierzą się z brakiem zainteresowania. “Nigdy nie mieliśmy tak złego dnia,” lamentował jeden z nich, zastanawiając się nad sensem dalszego uczestnictwa w giełdzie, jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie.

Organizatorzy i lokalne władze będą musiały ponownie przemyśleć decyzję o przeniesieniu giełdy, jeśli chcą zachować jej popularność i funkcjonalność. Fiasko inauguracji w nowej lokalizacji może stanowić ważny sygnał dla wszystkich planujących podobne przedsięwzięcia w regionie Wielkopolski. Właściwa lokalizacja i dostępność to klucz do sukcesu każdego wydarzenia handlowego. Teraz pozostaje pytanie, czy i jak szybko uda się odwrócić niefortunny początek nowej ery giełdy staroci.