Nowa lokalizacja ma niewątpliwie swoje plusy ale już wystawcy jak i klienci zauważają pewne minusy. Tak duża przestrzeń jest narażona na silne wiatry, nawet jeżeli w całym poznaniu tego nie czuć. Stało się tak dziś, co chwile przy mocniejszych podmuchach ubrania i stoliki latały pomiędzy kupującymi. Tak samo może być z niską i wysoka temperaturą. Betonowa płyta parkingu będzie dawała się we znaki wystawcą i zwiedzającym.
To czy przyjmie się „Stara Rzeźnia” w nowym miejscu zadecydują sami kupujący, bo jeżeli będą przyjeżdżać to i kupcy będą się wystawiać.
Czy to się uda i czy nowa lokalizacja przetrwa następne 18 lat? Zapewne najważniejszy będzie pierwszy rok działalności, później ludzie powinni się przyzwyczajać.
Niewątpliwie dużym utrudnieniem jest sama lokalizacja. Niedzielny rozkład jazdy tramwajów i autobusów do M1 nie sprzyja nie zmotoryzowanym kupującym, a i samo otoczenie nie oddaje klimatu dawnych zakupów. Wszystko wskazuje na to że Stara Rzeźnia jest już tylko wspomnieniem a pchli targ przy M1 stanie się zwykłym targowiskiem. Stara Rzeźnia została kupiona przez firmę Vastint, która planuje tu utworzyć kompleks mieszkaniowy wraz z usługami i biurami.