“Ani trochę”, czyli wyjątkowa wystawa w Brodziak Gallery

Ani trochę” to tytuł pierwszej indywidualnej wystawy fotograficznej Szymona Brodziaka, która odbyła się w blisko 20 lat temu w krakowskiej Galerii Terminal, pod kuratelą Jacka Świderskiego. Wtedy był to zbiór portretów Jego dziewczyny – Any, dzisiaj żony i niezmiennie największej inspiracji, nie tylko fotograficznej, ale również życiowej i duchowej. Dopiero niedawno artysta zdał sobie sprawę, że dokładnie 9 września mija 25 lat ich wspólnej drogi. To był impuls do tego, aby spontanicznie zorganizować wydarzenie połączone z wystawą pod tym samym tytułem co pierwsza wystawa.

 

To właśnie Ana była początkiem i zawsze będzie Muzą artysty. W wieku 16 lat, kiedy zaczęli ze sobą „chodzić”, wziął do ręki aparat, aby spróbować uchwycić jej piękno, które mimo upływu lat, cały czas wspólnie odkrywają i definiują na nowo. Ana pokazała mu czym jest kobiecość, nauczyła go czym jest partnerstwo i przyjaźń. Pomimo wspólnych 25 lat nadal jest dla

 

Fotografa nieodkrytą tajemnicą, co z przyjemnością można było obserwować 23.09.2021 w Brodziak Gallery w Poznaniu, gdzie odbyła się piękna, pełna wzruszeń i uniesień wystawa. Był to wieczór pełen miłości, wzruszeń, ale i ogromnej inspiracji. Nie tylko tej artystycznej, ale też inspiracji do życia i do przeżywania.

 

Wydarzenie spotkało się z ogromnym zainteresowaniem, już od godziny 19:00 można było obserwować długą, ciągnącą się kolejkę na ul. Głogowskiej. Wernisaż zgromadził bardzo dużą ilość pasjonatów sztuki.

 

Szymon Brodziak powitał gości z żoną Aną u boku. Podczas przemówienia pięknie opowiadał o ich drodze, doświadczeniach jak również wspólnych sesjach zdjęciowych. Patrząc na parę można było obserwować wzajemny szacunek, miłość i wsparcie.

 

Podczas wystawy artysta zaprezentował kilka nowych prac, w tym premierowo fotografię zatytułowaną „Venus”, która została zrobiona na Malediwach, podczas jednego ze wspólnych wyjazdów. Na zdjęciu Ania niczym bogini wyłania się z wody. Promyki słońca pięknie prześwietlają chmury. Fotografia jest magiczna – to trzeba zobaczyć.

 

Na wystawie zaprezentowano również wywiad, który poprowadziła Marta Klepka. Jest to niezwykła rozmowa o prawdzie, pięknie i szczęściu – o 25 letnim doświadczeniu w tworzeniu relacji. Można obejrzeć go również tutaj.

 

Dla osób, które nie mogły dotrzeć na wernisaż- nie martwcie się. Wystawa jest otwarta i potrwa jeszcze do 15.10.2021. Do Brodziak Gallery można zaglądać od poniedziałku do soboty, w godzinach 11:00- 18:00. Jest to zdecydowany „must” tej jesieni, dlatego otwórzcie się na piękno i zainspirujcie wizytą na Głogowskiej 16 w Poznaniu.

 

autorka: