„Najpierw alkohol, potem muzyka!” krzyczeli z przedziału podróżni, którzy wyjeżdżali we wtorek z Poznania na największy polski festiwal muzyczny. Pociągiem woodstockowym z 10:45 zabrało się 700 pasażerów, tym o 9:06 o połowę mniej.
„Najpierw alkohol, potem muzyka!” krzyczeli z przedziału podróżni, którzy wyjeżdżali we wtorek z Poznania na największy polski festiwal muzyczny. Pociągiem woodstockowym z 10:45 zabrało się 700 pasażerów, tym o 9:06 o połowę mniej.