Przyciągały wzrok kolorami, kształtem, treścią, tworzyły kolorowe, oświetlone aleje i dodawały kolorów na ulicy – neony, które dawniej były jedną z cech charakterystycznych krajobrazu Poznania w ostatnich latach niemal całkowicie zniknęły z przestrzeni miejskiej. Czy Poznań znów może i powinien być „miastem neonów”?
Od lat 60. XX wieku Poznań rozświetlały kolorowe neony, sprawiając, że stolica Wielkopolski nazywana była „miastem neonów”. Mieszkańcy i turyści podziwiali je m.in. na placu Wolności, ul. św. Marcin, Gwarnej, 27 Grudnia czy Ratajczaka, a także na ul. Głogowskiej, Dąbrowskiego czy nawet Ratajach.
Neony wyróżniały nie tylko kolory, ale także ciekawe elementy graficzne, czcionki czy stylistyka reklamowa.
W latach 80. zaczęły jednak znikać z przestrzeni miejskiej, a obecnie już ich prawie nie ma. Część z mieszkańców z sentymentem wspomina dawne ozdobne oświetlenia. Dziś technologia jest nieco inna, a same neony wykonuje się zwykle w innej formie i z innych materiałów.
Radny Andrzej Rataj zwrócił się z interpelacją do prezydenta Poznania w sprawie możliwości przywrócenia neonów w przestrzeni miejskiej. Podkreśla, że warto w miarę możliwości organizacyjnych i finansowych rewaloryzować i przywracać dawne formy reklamy. Miasto mogłoby podjąć współpracę z podmiotami prywatnymi, w tym z właścicielami nieruchomości, na których w przeszłości zamontowane były neony.
Przypomniał także o inicjatywach, jakie w ostatnich latach podejmowano w tym zakresie.
„Rada Osiedla Stare Miasto podejmowała działania dotyczące neonów, zwracając się między innymi o podjęcie prac katalogujących istniejące instalacje neonowe, kwerendę dotyczącą zachowanych projektów neonów, odtwarzanie dawnych neonów oraz przygotowanie zasad tworzenia nowych.” – wskazuje radny Andrzej Rataj
Zdaniem radnego, działania są „bardzo dobrym przejawem rewitalizacji oraz troski o przestrzeń i estetykę”.
Radny pyta o inicjatywy i działania przeprowadzone w ostatnich latach w celu zachowania i przywrócenia neonów w przestrzeni publicznej Poznania, a także jakie inicjatywy i działania przeprowadzane będą w przyszłości w tym celu.
Jednocześnie Andrzej Rataj chce także poznać mocne i słabe strony, szanse i zagrożenia tego typu inicjatyw i działań.
Na razie nie otrzymał jeszcze odpowiedzi na swoją interpelację.