O twórczości i projektach artystycznych porozmawialiśmy z Maciejem Mańkowskim. Artysta opowiedział w programie Hej Poznań o swoich inspiracjach, planach oraz współpracy z Szymonem Brodziakiem.
Maciej Mańkowski jest znanym poznańskim fotografikiem. Ze swoją profesją związany jest od początku lat 70-tych. Jak mimo tylu lat tworzenia, nadal znajduje inspiracje do kolejnych projektów artystycznych?
To jest dość prosta sprawa, mianowicie ja mam ustawiony bardzo nisko próg nudy. Nie dopuszczam do tego, żebym się nudził. Wymyślam nowy projekt i czerpie z niego przyjemność – wyjaśnił podczas programu Hej Poznań
Rozmówca opowiedział o tym, jak ważne jest dbanie nie tylko o jakość twórczości, ale również o biznesową stronę swoich projektów. Istotna jest satysfakcja z prac artystycznych, natomiast nie można zapomnieć o tworzeniu sieci kontaktów, które pomogą wypromować dzieło i przynieść tym samym korzyści finansowe.
Maciej Mańkowski powiedział również o zaletach i wadach współczesnego rynku. Docenia to, że w dzisiejszym świecie o wiele łatwiej dotrzeć do grona odbiorców, natomiast widzi w tym również pewne zagrożenia.
Jest coraz więcej możliwości, ale jest też coraz więcej konkurencji. Jest to zjawisko, na które nie można przymykać oka. To jest pewnego rodzaju walka o atencję widza – mówi Maciej Mańkowski.
Piotr Szulc zapytał również o współpracę z Szymonem Brodziakiem, której efektem był wspólny projekt artystyczny. Maciej Mańkowski zwrócił uwagę na to, jak, mimo różnicy pokoleń, dobrze rozumieli się z młodszym artystą. Niewykluczone, że w przyszłości zobaczymy inne wspólne przedsięwzięcia.
Poznański fotografik opowiedział również o swoich planach na najbliższe miesiące.
We wrześniu odbędzie się prezentacja w galerii Goldenmark – zdradził w rozmowie z Codziennym Poznaniem –Myślę też o wyjściu w trójwymiar, w rodzaj fotograficznej rzeźby – dodał
Cały wywiad dostępny jest w formie wideo.