Chcesz mieć zdrowe i ładne zęby? Uważaj na ocet jabłkowy!

 

Na licznych blogach polecany jest jako remedium na zbyt wysoki cholesterol czy poprawę glikemii. Co do tych zastosowań badania naukowe są sprzeczne. Jednocześnie bez wątpienia picie roztworów z octem jabłkowym w nadmiarze może doprowadzić do kwasowej erozji szkliwa, próchnicy i nadwrażliwości zębów.

 

Ocet jabłkowy był stosowany w medycynie w czasach starożytnych. Obecnie często używamy go w kuchni jako dodatku do potraw, szczególnie sałatek i sosów, choć ostatnio zyskuje popularność jako produkt poprawiający zdrowie. Nie wyklucza się, że ocet jabłkowy ma prozdrowotne właściwości, zwłaszcza jeśli chodzi o wspomaganie obniżania poziomu cholesterolu we krwi czy wyrównywanie glikemii u osób cierpiących z powodu cukrzycy. Może też poprawiać wchłanianie niektórych składników odżywczych. Wciąż jednak należy pamiętać, że badania naukowe są sprzeczne lub o umiarkowanej lub słabej jakości dowodów, zatem nie należy traktować octu jabłkowego jako leku.

 

Jako że w occie jabłkowym znajdują się kwas octowy i kwas jabłkowy, ma on z pewnością właściwości antybakteryjne, antyseptyczne oraz przeciwgrzybicze. Z tego względu stosowany jest także jako składnik naturalnej płukanki do zębów, w walce z patogenami wywołującymi choroby zębów i dziąseł, kamieniem nazębnym, nieświeżym oddechem czy pleśniawkami.

Dentyści ostrzegają jednak, aby używać go z rozwagą, gdyż możemy sobie zaszkodzić.

„Potencjalnym zagrożeniem jest kwasowa erozja szkliwa, którą może spowodować spożycie dużych ilości octu. Kwasy obecne w occie jabłkowym mogą także podrażnić dziąsła, co będzie szczególnie bolesne dla osób ze stanami zapalnymi tych tkanek, mikrourazami śluzówek, ale także pacjentów cierpiących na nadwrażliwość zębów” – mówi lek. stom. Monika Stachowicz z Centrum Periodent w Warszawie.

Potwierdzają to m.in. badania opublikowane w czasopiśmie naukowym Clinical Laboratory. Naukowcy przebadali kilka rodzajów octu o różnym odczynie pH (od 2,7 do 3,95) oraz jego działanie na szkliwo. Po czterech godzinach takiego bezpośredniego kontaktu odnotowano utratę 1-20 proc. minerałów obecnych w szkliwie zębowym.

 

Dlaczego?

„Ocet jabłkowy jako produkt o wysokiej kwasowości zmiękcza szkliwo, czyli zewnętrzną warstwę chroniącą nasze zęby przed np. ścieraniem podczas gryzienia czy żucia jedzenia, bodźcami termicznymi np. podczas picia gorących napojów czy w końcu też bakteriami. W efekcie poddane działaniu kwasów szkliwo jest bardziej podatne na uszkodzenia, urazy mechaniczne np. od szczoteczki do zębów oraz rozwój ubytków” – wyjaśnia ekspertka.

Lepiej też nie używać octu jako środka wybielającego zęby –zdaniem dentystów skutki uboczne przewyższają efekty wybielające.

„Pod koniec procesu fermentacji pH octu wynosi między 2,5 a 3,0. Jeśli nie rozcieńczymy go np. wodą, która nieco równoważy kwasowość, to ocet ma wystarczająco silne działanie, aby osłabić szkliwo, spowodować demineralizację zębów, czyli pozbawić je cennych składników mineralnych np. wapnia, a w konsekwencji zwiększyć ryzyko nadwrażliwości oraz próchnicy. U osób często spożywających ocet np. jako składnik diet, może także dojść do podrażnienia czy poparzeń śluzówek jamy ustnej, przełyku i żołądka” – ostrzega lekarka.

Jeśli więc zależy nam na wybieleniu zębów, najrozsądniej udać się do dentysty, który zaproponuje zarówno skuteczne, jak i bezpieczne metody, takie jak wybielanie laserem lub specjalnymi nakładkami.

Generalnie specjaliści radzą, by używać octu w umiarkowanych ilościach, a po jego spożyciu należy odczekać obowiązkowe 30 minut ze szczotkowaniem zębów oraz przepłukać usta wodą. Nie powinno też pić się go w nierozcieńczonej wersji ani szorować nim zębów. Jeśli już chcemy go użyć np. jako antybakteryjnej płukanki do jamy ustnej, do 1-2 łyżek octu jabłkowego dodajmy szklankę wody.

 

 

Oprac. mw, jw. Serwis Zdrowie