Wokół sacrum. Fascynująca sztuka polska XXI wieku

Człowiek renesansu, humanista, dyplomata, miał znaczący wpływ na rozwój kultury i nauki Poznania oraz Wielkopolski. Jednym z największych jego dzieł była właśnie humanistyczna Akademia – pierwsza na ziemiach polskich szkoła nowego typu, zaliczana do tzw. szkół renesansowych, powstających i działających w pierwszej połowie XVI stulecia. W okresie 260 lat swego istnienia Akademia Lubrańskiego wydała wielu wybitnych absolwentów i odegrała znaczącą rolę w dziejach Wielkopolski…

Obecny kształt historycznego gmachu Akademii Lubrańskiego jest wynikiem przebudowy i remontów przeprowadzonych w latach dwudziestych i siedemdziesiątych XX w. oraz ostatniej wielkiej modernizacji z 2006 r., która przystosowała obiekt do pełnienia funkcji muzealnych. Muzeum Archidiecezjalne (w innej lokalizacji istniało od 1898 roku) zgromadziło bogate zbiory rzeźby i malarstwa, sprzętów i strojów liturgicznych w kolekcjach sztuki gotyckiej (XIV-XVI w.) oraz nowożytnej (XVI-XIX w.). Najnowszą historię tego miejsca zaczęliśmy pisać w 2020 roku, kiedy to w 500-lecie śmierci biskupa z Lubrańca została powołana do życia Fundacja Akademia Jana Lubrańskiego, która będzie odtąd prowadziła Muzeum Archidiecezjalne, a także Instytut Myśli Chrześcijańskiej, Wydawnictwo, Pracownię konserwatorską oraz Galerię Sztuki Współczesnej.

Postać i działalność Jana Lubrańskiego znakomicie pokazują historię jako ciąg mądrych inspiracji przeszłością, by teraźniejszość i przyszłość stawały się lepsze. Idąc w ślady swojego Patrona, chcielibyśmy, aby przestrzeń Galerii sztuki, na którą przeznaczyliśmy parter oraz trzecie piętro, dopełniała kolekcje historycznej ekspozycji stałej, rozmieszczone na pierwszym oraz drugim piętrze, i wchodziła z nimi w dialog. W ten sposób obcowanie ze sztuką w murach humanistycznej akademii stanie się rozbudzającym wyobraźnię i wiedzę doświadczeniem spotkania i dialogu dzieł powstających w różnym czasie, różnych miejscach i uwarunkowaniach historyczno-geograficznych. Założenia programowe Galerii Sztuki Współczesnej w Akademii Lubrańskiego nie domykają się formalnie w przestrzeni sztuki religijnej, niemniej w sposób oczywisty chcemy w tym miejscu promować realizacje łączące wartości religijne, estetyczne, etyczne i artystyczne w harmonijną całość. Dziś bowiem, jak słusznie zauważa prof. Renata Rogozińska, „określenia ‘sztuka religijna’, a już zwłaszcza ‘artysta katolicki’ znów są w świecie sztuki odbierane jako sygnał podrzędności, anachronizmu, artystycznej wtórności. Kreowanie naszego wizerunku w Europie jako kraju demokratycznego i postępowego, a nie tradycjonalistycznego i konserwatywnego związało polityków i animatorów kultury z modernistami, prezentującymi laicki i progresywny sposób widzenia świata. Eliminuje to ze sceny artystycznej twórców, którzy ujmują rzeczywistość w kategoriach innych niż lewicowe, a już w szczególności artystów (deklaratywnie) katolickich”. Chcielibyśmy promować w naszej galerii takich artystów i prezentować takie wystawy, które – nawet w tym czasie nad wyraz marnym dla sztuki religijnej – będą zachwycać, inspirować, zapraszać do kontemplacji i dialogu w przestrzeni żywej wiary. Podzielając w tym względzie intuicję Martina Bubera, że „posiadane przez rodzaj ludzki wielkie obrazy Boga i świata niewidzialnego nie rodzą się z fantazji, lecz z prawdziwych spotkań, z prawdziwą mocą i chwałą boską”.

Do takiego spotkania – wpisującego się w awangardowy nurt wykorzystywania przedstawień niefiguratywnych w poszukiwaniach duchowych – zaprasza wystawa Tadeusza Gustawa Wiktora. Artysta zaliczany jest do grona najwybitniejszych polskich abstrakcjonistów. Jego obrazy, rysunki, prace graficzne, rozprawy teoretyczne wyrastają z tradycji XX-wiecznej awangardy malarskiej, jej odnogi mistycznej, zwłaszcza zaś z postawy twórczej Kazimierza Malewicza, Pieta Mondriana, Wassilija Kandinsky’ego, Marka Rothko. Inspiracje ideowe odnajduje artysta również w pismach myślicieli takich jak Mistrz Eckhart, Karl Jaspers, Carl G. Jung bądź Aldous Huxley oraz u mędrców Dalekiego Wschodu. Szczególna więź duchowa łączy go z chrześcijaństwem, w tym również z tradycyjnym malarstwem wschodniego Kościoła.

W ramach wystawy zostanie zaprezentowany kobaltowo-błękitny cykl malarski Światło dla Bożeny (2018-2020), wykonany w dwóch formatach 160×160 oraz 100×100, w technice olej na płótnie i relief. Prace te powstały jako owoc artystycznej przyjaźń artysty z Bożeną Kowalską, wybitną znawczynią sztuki współczesnej, kuratorką, „opiniotwórcą abstrakcji geometrycznej i arcymistrzynią eseistyki”. Kowalska, która szczególną miłością obdarzyła „sztukę języka geometrii”, wielokrotnie pisała o malarstwie Tadeusza Gustawa Wiktora, między innymi na łamach „Formatu”, że „jest wyrazem tęsknoty za pięknem, szlachetnością, harmonia i ciszą, za wyzwoleniem od tego, co ziemskie, przemijalne, tęsknotą za tym, co doskonałe i nieskończone”. Artysta podpowiada właściwą interpretację swoich geometrycznych, abstrakcyjnych płócien z kwadratem jako mistycznym symbolem Całości, przywołując w tytule średniowieczną sentencję Lux umbra Dei (światło jest cieniem Boga). Obszerny kobaltowo-błękitny cykl dopełnia zrealizowany na przełomie 2020/2021 roku jasny, świetlisty tryptyk obrazów zatytułowanych Światło od Jana Pawła II. Obydwa cykle odzwierciedlają charakterystyczne dla Wiktora „myślenie poliobrazowe”, polegające na prezentowaniu tej samej wizji w wielu dziełach. W galerii Akademii Lubrańskiego zostaną one zaprezentowane publiczności po raz pierwszy – będzie to zatem ich wystawiennicza premiera.

Za pomocą zupełnie innych środków artystycznych swoje poszukiwania Szczeliny prowadzącej do Niewyrażalnego próbuje wyrazić Grzegorz Niemyjski. Jego rzeźby wykonane są z brył granitu, z drewna, styropianu, ceramiki. Są to realizacje figuralne i abstrakcyjne, monumentalne i kameralne, powstałe z myślą o przestrzeni miejskiej bądź o wnętrzach wystawienniczych. Obok rzeźb Niemyjski tworzy obrazy i rysunki, a także prowokujące widzów do działań wspólnotowych interaktywne sytuacje społeczne – w których zestawia swoje prace z miejscami nieoczywistymi, wkracza w wąskie uliczki miejskich targowisk, rozstawia rzeźby we wnętrzach bibliotek, na klatkach schodowych, jest obecny na ulicach, placach, w przejściach podziemnych… Właśnie tak – w nieoczywistej przestrzeni arkadowego wewnętrznego dziedzińca Akademii Lubrańskiego – zobaczyć możemy realizacje wprowadzające w wystawę jego prac. Lamentacje (2016) to styropianowe rzeźby nagich postaci naturalnej wielkości – dorosłe i dziecięce. Inspiracją dla stworzenia pracy stała się starotestamentowa Księga Lamentacji, w której Autor opłakuje dramat zburzenia Jerozolimy wraz z pierwszą świątynią Salomona i niewolę babilońską całego narodu żydowskiego. Realistyczne, białe sylwety, pochylone w geście rozpaczy, w czytelny sposób nawiązują do modlitwy Żydów pod Ścianą Płaczu, fragmentem muru dziedzińca Drugiej Świątyni. Ciekawy kontekst znaczeniowy został uzyskany poprzez ustawienie antropoidów po dwóch stronach szyby zamykającej dziedziniec.

Oprócz grupy Lamentacje artysta prezentuje w Akademii rzeźby ceramiczne i w drewnie oraz rysunki na papierze i kartonie. Zmierzając na trzecie piętro, gdzie prezentowana jest zasadnicza część wystawy, w przestrzeni klatki schodowej zobaczyć możemy dwa wielkoformatowe kartony:  podkreślające oryginalną technikę rysunkową przedstawienie Ukrzyżowanego – INRI (2016) oraz  zaskakująco zilustrowaną, odniesioną do współczesności Pietę (2013).

Na drugim piętrze wśród eksponatów sztuki gotyckiej stoi monumentalna bezgłowa Pieta Niemyjskiego (2013). Wykonana z dwóch bloków surowego drewna, z widocznymi fragmentami konarów, wchodzi w dialog ze średniowiecznymi realizacjami: Pietą corpusculum z Jeżewa (XIV w.) ukazującą Chrystusa jako dziecko, Madonną z Dzieciątkiem z Ołoboku (ok. 1320) – najstarszą rzeźbą w zbiorach muzealnych – czy Ukrzyżowanym z Dolska (ok. 1390). Niemyjski w swoich rzeźbach wykorzystuje drewno lipowe, tak popularne w średniowieczu, ale to nie tylko materia, lecz także głębokie powinowactwo doświadczeń duchowych powoduje, że jego uproszczona w formie, symboliczna Pieta w zaskakujący sposób spotyka się z subtelnymi realizacjami średniowiecznych mistrzów. W salach mieszczących kolekcję sztuki średniowiecznej znajdziemy jeszcze zestawienie rzeźby św. Mikołaja z Wir (ok. 1520) z rzeźbą wykonaną z ceramiki angobowanej przedstawiającą Zmartwionego biskupa (2021) oraz wykonany w tej samej technice Relikwiarz (2021), eksponowany w Skarbcu, a sąsiadujący z Krzyżem relikwiarzowym z XVII wieku i z najstarszą zachowaną na ziemiach polskich królewską monstrancją Jagiełły (ok. 1400).

Podobne zestawienie wykonanego w ceramice dwustronnego Relikwiarza (2021) z XIX-wiecznym, nawiązującym do średniowiecznych wzorców relikwiarzem w formie domku zobaczyć możemy w sali na trzecim piętrze. Tę przestrzeń zdominowały dwie odznaczające się bardzo dekoracyjnymi, wręcz barokowymi formami kompozycje rzeźbiarskie Niemyjskiego: Kuszenie św. Antoniego (2013) oraz Jutrznia (2017). Do ich wykonania artysta użył kilku elementów drewna lipowego, zestawiając je w bogate kompozycyjnie grupy i rezygnując z tak charakterystycznego dla jego realizacji w drewnie minimalizmu. Wyraźnym powrotem do uproszczonej, syntetycznej formy eksponującej raczej strukturalne właściwości drewna są natomiast dwie kolejne rzeźby: Dziewczynko, wstań! (2013) oraz Św. Andrzej (2017). W podobnej konwencji utrzymana jest realizacja, od której swój tytuł zaczerpnęła cała wystawa: Szczelina (2008).

Osobną grupą w której dzieła Niemyskiego dialogują ze sztuką dawną jest cykl rysunków Mandylion (2018-2020) zestawiony przez kuratora wystawy ze średniowieczną rzeźbą św. Weroniki z Ceradza (XVI w.). Również tutaj chodzi o takie spotkanie teologicznej myśli i tradycji chrześcijańskiego Wschodu z Zachodem, taki dialog sztuki średniowiecznej ze współczesną konwencją, techniką i ekspresją wyrazu, które uruchamiają wyobraźnię i nowe przestrzenie interpretacji, otwierają na doświadczenia duchowe, podprowadzają ku szczelinie, przez którą prześwituje to, co Niewyrażalne, co Nieuchwytne – czego „dotknięcie” jest pragnieniem i tęsknotą twórcy, ale i wielu odwiedzających wystawy w Galerii sztuki współczesnej Akademii Lubrańskiego.