Winda dla tej piątkowskiej placówki jest niezwykle ważna, bo jest to szkoła integracyjna i uczą się w niej także dzieci niepełnosprawne ruchowo. Dotąd musieli je wnosić po schodach pracownicy szkoły, bo szkoła nie ma windy, a krzesło na szynach, które zamontowano przy schodach, działa za wolno, by przewieźć wszystkie dzieci przed lekcjami.
Szkoła szukała wsparcia, gdzie mogła: brała udział w konkursach grantowych, prosiła o pomoc, gdzie się dało, i odkładała pieniądze z organizowanych przez siebie akcji charytatywnych. Jednak montaż windy i sama winda to koszt około 120 tysięcy złotych. A “Zawsze razem” to szkoła społeczna, ale uczniowie nie płacą czesnego. Wszystko wskazywało na to, że zbieranie pieniędzy potrwa długo.
Jako jeden z pierwszych pomoc okazał papież Franciszek, który z pomocą swojego jałmużnika przekazał 20 tysięcy złotych, 30 tysięcy dodała kuria, a później zbiórkę wsparły cztery wielkopolskie nadleśnictwa: Łopuchówko, Przedborów, Czerniejewo i Jarocin – i udało się uzbierać potrzebną kwotę. A pieniądze od darczyńców spływają cały czas.
Maria Warda, dyrektor szkoły, zaplanowała już, że prace montażowe rozpoczną się latem, tak, by uczniowie jesienią, po rozpoczęciu roku szkolnego, mieli już do dyspozycji nową windę. Dyrektor zamierza też podziękować wszystkim darczyńcom na specjalnym koncercie, który zorganizuje dla nich szkoła w maju tego roku.