Zjełczały tłuszcz i inne letnie niespodzianki w jedzeniu

Takie “kwiatki” najczęściej trafiają do Laboratorium Badania Żywności i Przedmiotów
Użytku Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu, a przynoszą je tam niezadowoleni klienci, według których smak i zapach kupionego towaru dalece odbiega od tego, jaki powinien być.  

Wśród przyniesionych zakupów znalazły się na przykład ser twarogowy pełnotłusty z mleka koziego z ogniskami pleśni na powierzchni, surowe mięso z indyka na kotlety o nieświeżym, gnilnym zapachu, surowe żeberka również o zapachu gnilnym, surowe mięso-filet z indyka z otorbioną, gruzełkowatą strukturą na przekroju mięsa, mąka pszenna o zmienionym, wyczuwalnym zapachu stęchlizny, danie garmażeryjne paluszki wieprzowe w sosie własnym, które, sądząc po zapachu fermentacji, właśnie zaczęły się psuć.

Klienci skarżyli się również na: zanieczyszczenia ferromagnetyczne (opiłki żelaza) występujące w kawie rozpuszczalnej, zanieczyszczenia biologiczne (oprzędy i żywe larwy), które stwierdzono w mieszance studenckiej oraz w torcikach czekoladowych.

Niespodzianki mogą na nas czekać także w ulubionym letnim daniu Polaków, czyli smażonej rybce prosto z kutra. Ją także, tak zreszta jak i inne dania smażone na oleju, wzięli pod lupę pracownicy WSSE.
– Podczas wstępnej bieżącej kontroli stosuje się testy, które umożliwiają pewny, szybki, bo trwający 2 minuty, i prosty sposób sprawdzenia jakości oleju/frytury – wyjaśnia Ewelina Suska, rzeczniczka prasowa WSSE.

Jednak przeciętny klient nie dysponuje ani wiedzą, ani testem pozwalającym mu w 2 minuty sprawdzić jakość smażenia. Co więc ma zrobić?
– Klienci powinni zwracac uwagę na takie rzeczy jak stan higieniczno – sanitarny lokalu, stan higieny osobistej pracowników, unoszący się w powietrzu zapach przepalonego tłuszczu, obecność szkodników (insekty, gryzonie), czystość i stan techniczny sztućców i naczyń oraz wygląd i zapach zamówionego dania – mówi Ewelina Suska.

Nie ma więc to jak dobry wzrok i dobry węch. Nawet – a może przede wszystkim – na wakacjach…